Uwaga, idzie CYRK
R-TOR/20.09.2019
Mijają kolejne cztery lata kadencji parlamentarnej. I znowu pokryte liszajami elewacje budynków pokryły bilbordy z mniej lub bardziej uśmiechniętymi buźkami kandydatów do okrąglaka przy Wiejskiej w stolicy Najjaśniejszej.
Szlag człowieka może trafić patrząc na niektóre zakłamane, ba z zarzutami prokuratorskimi, twarze. A i w Pierdziszewie afera goni aferę.
Ileż to kasy musiał wyłożyć na te afisze, do niedawna naczelny wizjoner Pierdziszewa. Gacie się trzęsą nie jednemu prezesowi i kuzynom królika, bo nie daj Boże odejdzie w niebyt guru, a Oni "polecą" jak jesienne liście z drzew.
Póki jednak co lokalna pomarańczowa kasta z ufnością klaszcze i wspiera pieniacza.
Może być i tak, że z czasem może być konferansjerem na Wiejskiej, bo potrafi czarować słowem, podkreślam, słowem.
A teraz krótkie rozliczenie dokonań naszej gwiazdy, co czynię w formie zapytań:
- dlaczego specjalna strefa ekonomiczna jest dzikim rezerwatem?,
- gdzie te tysiące miejsc pracy za sprawą ciotki z Kanady i efektów wycieczki do Ludowej Republiki Chin?,
- kto wie ile rzeczywiście pieniędzy otrzymali niemieccy armatorzy dwóch stateczków?,
- dlaczego centralny plac miasteczka wygląda jak czyste majtki na brudnej d...pie?,
- dlaczego w miasteczku drzewa umierają stojąc?,
- co z dawną wieżą ciśnień?,
- gdzie zniknął uśmiech z twarzy szarych obywateli Pierdziszewa?,
- dlaczego w miasteczku buszują szczury i to w dodatku w posesjach ścisłego "śródmieścia"?,
- dlaczego powietrze jest tak zatyfuszone jak wody jeziorka?,
Pytań jest doprawdy wiele i mogą one porażać. Zostawię niektóre z nich na dalsze odcinki "Okiem Włapki", a co niech ci, co kupią bilet do "cyrku" znają rzeczywistą wartość afiszowych anonsów.
Jest takie dość stare polskie przysłowie. Jak nie potrafisz, nie pchaj się na afisz. Tylko kasy żal!
REFLEKTOR