Diabeł jest wszędzie

R-TOR/03.11.2017


Nikt z nas nie był za bramą życia i nikt nie może powiedzieć jak tam jest i czy w ogóle jest życie po życiu.  Religia rzymskokatolicka, najsilniejsza w Polsce  nakazuje wierzyć w życie pozagrobowe, w życie po życiu. Ta sama religia mówi nam o niebie i piekle, także i czyśćcu.
W Polsce mamy prawie 90 procent katolików. W większości są to ludzie którzy wierzą  w Boga, w lepsze życie po śmierci, ale warunek, tu na ziemi musimy być LUDŹMI i przestrzegać dekalog – dziesięć przykazań Bożych. Ja też tak uważam, że jest to najlepiej  opracowany kodeks  dla każdego człowieka, wierzącego, tak myślę, bo tych co wierzą w kamienie, drzewa, pieniądze, to raczej te proste zasady nie obowiązują.
W tym roku pierwszy raz w moim życiu nie poszedłem na groby znajomych, a już odeszło ich ho, ho, bardzo wielu. Przy głównej bramie wjazdowej zobaczyłem szatana za człowieka przebranego tak jak w piosence „Skaldów”. Mało tego, że go widziałem to w łapie dzierżył skarbonkę zbierając kasę skądinąd na święty i szczytny cel, na Hospicjum Stacjonarne pw. Świętego Franciszka z Asyżu. 
Inicjatywa powstała w tejże parafii kilka lat temu. Przyłączyli się do niej znakomici lokalni luminarze ale i nie zabrakło zwykłych cwaniaków tanich wielbicieli blichtru i taniochy medialnej.
Hospicjum już na ukończeniu i pamiętam wypowiedź nijakiego JHD zwanego również burmistrzem, że jego ta inicjatywa nie dotyczy. Nie dotyczy, - tak myślałem, bo nie wyszła z jego głowy, ani z podpowiedzi masonów. Dopiero przy końcówce masoni próbują sobie przypisać udział w budowie tego pomysłu i ugryźć przy okazji nie mały kawałek tego tortu.
Tenże szatan z bramy głównej  przebrał się w ornat a gonem na Mszę dzwonił. Dosłownie. Dopiero po jakimś czasie w kablówce widziałem ten bezczelny, szyderczy, diabelski uśmiech i stwierdzenie, że dzień Wszystkich Świętych on inaczej pojmuje, bo tak już ma poukładane w głowie.
Można mieć poukładane inaczej w głowie, ale należy mieć szacunek do człowieka zawsze, każdego dnia (do tych „mieszkających” na cmentarzu w szczególności). Szatańskie sztuczki nie pomagają, a może właśnie pomagają w zdobywaniu władzy, zarabiania kasy, robieniu przekrętów na żywych tkankach innych ludzi.
Nie wiem ile ja sam będę żyć po tej stronie. Nie wiem ile życia mają diabły, choć są i tacy, którzy twierdzą, że w miejsce jednego przychodzi następny i te wszystkie diabły są wśród nas.
Ciekaw jestem czy przy otwarciu Hospicjum służalcze informatory doniosą o obecności szatanów z lewkiem w szyldzie. Czy będzie przy tym obecny naczelny szczecinecki diabeł i czy przypadkiem nie będą piekły go stopy na przykościelnym trotuarze.
Kłaniam się inicjatywie księdza proboszcza Marka Kowalewskiego, kłaniam się Jego przyjaciołom ze Stowarzyszenia Budowy Hospicjum. Kłaniam się wszystkim ludziom dobrej woli.
 Mam nadzieję, że w inne dni, gdy zapalę znicz moim odeszłym przyjaciołom, przy bramie głównej cmentarza poświęconej ziemi nie będzie już rzeczonego wyżej Światowida, szatana z czterema pyskami, w każdą stronę świata by nas ludzi normalnych kontrolować.
 
REFLEKTOR

 
Wszystkie prawa zastrzeżone - Okiem Włapki Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja