Róbta dzieci ….

R-TOR/26.08.2017

Najjaśniejszy, panujący nam  nad Placem Wolności zamierza objawić i to niebawem nowy plan strategiczny rozwoju miasteczka pod nazwą Szczecinek. Plan jest dalekosiężny i coś czuję, że tenże będzie chciał go  realizować jeszcze w latach dwudziestych tego wieku.
 Do perspektyw powrócę za chwile.
Przy rachunku sumienia z poprzedniego planu  brakuje co najmniej kilka tysięcy mieszkańców. W 2008 JHD  zakładał znaczny wzrost populacji i powiększenie granic miasta. Granice powiększył, zabrał ludzi ze wsi do „miasta” na ich zgubę.
Naobiecywał cudów i się stało, że teraz powierzchnia Pierdziszewa wraz jeziorami to prawie pięćdziesiąt kilometrów kwadratowych. Ludziska natomiast w tej powszechnej biedzie i  przy zadufanych urzędasach nie mają zamiaru kopulacji bez tabletki „dzień po”. Jakaż to perspektywa dla dzieciuchów? Ano żadna.  Bieda, nędza, pracy brak, pampersy też drożeją.
Kolaborujące z magistratem tak zwane niezależne medium wylicza te wszystkie kierunki rozwoju miasteczka, a jest ich ho, ho kilkadziesiąt? Może, bo nie idzie tych bzdur zliczyć z uwagi na ból głowy i oczu od tekściku pisanego na zamówienie i poprawienie  poziomu adrenaliny u obywatela „nr1”.
Nad nowym projektem rozwoju” na przyszłe lata  pochylą się same gwiazdy pomarańczarni, administracji magistrackiej i spółek zależnych od tegoż „obiektu”.  Ludzie cudotwórcy, którzy zapewne już się szykują albo na emeryturę, albo na zmianę barw, bo wybory za rok, a tu dupa ciągle z tyłu.
 Tak sobie myślę po jaką cholerę  „nieomylny” podpiera się takimi tuzami? Gdy prokurator zapyta o to czy o tamto, to czy te tuzy podeprą, wesprą swego kierownika magistratu?  Zresztą co do czystości ich intencji za miniony czas też można mieć wiele zastrzeżeń i wątpliwości.
Bardzo jestem ciekaw, kto zatrzyma tę jazdę bez trzymanki, tę karuzelę powiązań towarzysko-biznesowo-„zawodowo” i finansową.
W Szczecinie prokuratura zajęła się sędziami, którzy w tzw. aferze polickiej na wolność wypuścili głównych podejrzanych.  Mam wrażenie że już zaczęła się czystka w wymiarze sprawiedliwości. Mam nadzieję, że nie będzie i u nas ustawianych wyroków, że może będzie normalnie, według dekalogu i bez kaprawych oczu głównego „dyrygenta”.
 Realizatorom mijającego programu rozwoju miasta i tym, którzy pochylą się nad nowym na lata dwudzieste (sic!) tytułem nie „młocarza powiatu”, a tak całkiem prywatnie, od Włapki podsyłam po rolce papieru toaletowego. Papier toaletowy jest symbolem rozwoju, a do czego służy? Ta sama funkcja!
P.S. Co do przyrostu naturalnego, to faktycznie nasz marzyciel miał ambitne plany. Zapomniał jednak, że ma puste naboje  chociaż „wydmuchał” ładnych kilka tysięcy współmieszkańców.

REFLEKTOR


Wszystkie prawa zastrzeżone - Okiem Włapki Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja