Telewizja uliczna

R-TOR/20.10.2017

 
Nasz naczelny cudak zapowiedział zbudowanie ze środków podatników i ponoć Unii Europejskiej systemu przystanków autobusowych z telewizorkami i programem obowiązkowym, bo nadawanym z agendy ratuszowej. No i się zacznie. Kasa w błoto, programiki o kant siedzenia rozbić, a ludkowie którzy muszą jeździć np. do MOPS-u będą łykać tę propagandę jak kaczki chlebek nad Niezdobną. Dobry pomysł by dalej pchać pomarańczarnię na sale obrad np. w ratuszu. Kolejny chwyt „marketingowy”. Obyś chciał tu żyć – tak brzmiało hasło naszego cudaka, a wisiało bodajże ze dwa miesiące. Na budynku dawnego Hotelu Garnizonowego. Widziałem jak mamusie straszyły swoje niesforne dzieciaki  gościem „wiszącym” na banerze. – Jak będziesz niegrzeczny to ten pan ciebie zabierze.
Oj mamuśki, mamuśki. Ten pan ma tyle serca, nie straszy, myśli, kombinuje by miasto było sławne w Europie a tu taka życzliwość. Ostatnio kilku mieszkańców  odeszło z tego miasta, na zawsze. Z własnej woli nie chcieli w tym miasteczku żyć.
Pytam, czy obywatel burmistrz zna problemy mieszkańców, czy forsuje li i wyłącznie własne wizje, te wizje na te własne potrzeby i pomarańczowych Partei Genossen?( towarzyszy partyjnych).
W wypowiedzi w zacnym „Temacie” wyczytałem, że w jakiejś tam wyimaginowanej ankiecie mieszkańcy opowiedzieli się przeciwko rządowemu programowi budowy w naszym miasteczku mieszkań plus. 
Naczelny wizjoner reporterowi „Tematu” powiedział, że w razie czego to opiera się na konsultacji z prezesem ZGM TBS. Tyle, że pan prezes w tym pomarańczowym towarzystwie ma tyle do powiedzenia co Żyd za okupacji (nie obrażając Żydów, a system  jakiemu byli przez okupanta poddani).
Czyżby rewanż, teraz my mamy dyktatora, manipulanta i okupanta Szczecinka i najbliższych okolic?
W miasteczku o ponad siedemset letniej historii chyba nikt z burmistrzów nie wydał tyle kasy na pierdoły i pierdółki. Chyba nikt tak nie lekceważył współobywateli i nie obnosił się swoim rzekomo wysokim IQ. 
Obstawiam, że nasz wizjoner nigdy nie dogoni w szacunku do ludzi śp. Senatora Witolda Gładkowskiego. Ten potrafił wstać raniutko, objechać prawie wszystkie ulice i po ósmej rano już wiedział które  z nich są albo nie odśnieżone, albo nie zamiecione. Na tamte czasy, bez unijnych dotacji był mistrzem gospodarności. Gdzieś tam czytałem, że należałoby przed wjazdem do Szczecinka powiesić tablice z napisem: Szczecinek – Wycierać obuwie.
Teraz? Też mamy wytarte, ale mózgi, demagogią, populizmem i złośliwym uśmiechem.
Panie burmistrzu czy panu nie żal tej kasy, a może to działa na zasadzie  im więcej drobnych realizacji tym więcej możliwości podziału dóbr z nich płynących? Ludzie mają uszy, oczy i nosy.
Za rok  wybory do magistratu.  Uczulam. Idziemy na całego ? My też.


REFLEKTOR


Wszystkie prawa zastrzeżone - Okiem Włapki Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja