Miasto szatana?
R-TOR/01.06.2017 Wypowiedź na temat wiary, jakże to bardzo subtelny temat, taki wybitnie osobisty.
Znam bardzo wielu ludzi, którzy w stosunku do Księży katolickich mają ambiwalentny stosunek.
A jakże chodzą do Kościoła, ale do Pana Boga, na modlitwę, po sakramenty, po wyciszenie skołatanej głupotami zewnętrznym, a tych w naszym miasteczku i okolicach w nadmiarze, swojej duszy.
Jest w naszym kraju nad Wisłą i Niezdobną taki zespół muzyczny , którego nazwę tłumaczy na ukraiński, oznacza hipopotam. Celowo nie użyję prawdziwej nazwy, bo prawdziwie nic mnie z muzyką, słownictwem tej grupy ( chociaż nadinteligent lokalny twierdzi, że nie wszyscy znają angielski) nie łączy. Przeciwnie czuję zapach siarki, brzęczenie piekielnych łańcuchów i chichot szatanów rajcujących po placu między sikunami tak zwanej fontanny małej architektury.
Wieść gminna niesie, że bardzo ostro na list proboszczów dekanatu Szczecinek skierowany do władz miasteczka i organizatora, nadinteligent zareagował nad wyraz ostro. Ponoć – jak niosą wiewiórki z portaliku z ”wizją” sam Ordynariusz diecezji osobiście udzielił proboszczom ostrej reprymendy.
Pytałem kilku duchownych, czy faktycznie biskup ordynariusz zrugał podwładnych sobie kapłanów za pisany list – protest.
Nic z tych rzeczy. Biskup nikomu uwagi nie zwrócił. Każdy pasterz czy to Prawosławny, czy Katolicki, czy Protestancki lub innego wyznania będzie walczyć z szatanem i jego planami wobec człowieka, jakże odmiennymi od planów najwyższego biblijnego Boga.
Każdy ma prawo oczekiwać Zmartwychwstania, lepszego życia, nawet i ten, który obnosi się swoją diabelskością.
Powstaje zatem pytanie czy w tak zdecydowanej większości przeciw koncertowi obywatel „nr 1” naszego miasteczka zrealizuje może nie tyle własną wydumkę, co raczej stanie kolejny raz ze swoimi akceptacjami po stronie zdemoralizowanej społeczności drugiej dekady XXI wieku.
Z doświadczenia wiem, że PYCHA zawsze kroczy tuż przed UPADKIEM. I niech tak się stanie. Najwyższy to czas uwolnić Szczecinek od szatańskich pomysłów i egzotycznych inwestycji.
P.S. Ornat i dzwon podrzucę pod magistrat, by ten „ktosiu” miał w co walić swoim ogonem.
REFLEKTOR