Oczy od psa

R-TOR/15.11.2017

  W zacisznych pomieszczeniach trwają rozmowy na temat rozliczenia szczecineckiej sitwy. Obmyśla się plany jak rozliczyć tych co to się nachapali przez lata a teraz przy lada okazji chwalą swoje własne działania na rzecz tak zwanej lokalnej społeczności i rozwoju miasteczka.
Podczas tych rozmów  padają pytania ile kosztuje „po boku” wygranie przetargu, jaki procent z tak zwanej inwestycji idzie do kieszonki możnych władców, zakłamańców i pozorantów „uczciwych wyborów”.  Dla mnie uczciwie wybranym jest ten kto w wyborach otrzyma minimum 50 procent głosów plus jeden, na tak zwaną „górkę”. Jeżeli w wyborach uczestniczy dużo mniej procent uprawnionych do głosowania, to moim skromnym zdaniem te wybory nie mają racji bytu. To tak jakby Włapko został burmistrzem Szczecinka. A co, też się mogę tak nazwać.
Siła elektoratu jest niewielka, wręcz malutka. Tak samo siła wybranych też jest iluzoryczna. Czy ktoś przeprowadził uczciwe sondy uliczne na temat uczciwości i wiary dla obecnej od lat władzy w magistracie? Nie, nikt. Ci którzy mogą to się boją,  np. utracić życzliwość i kasę publiczną od pana i dawcy. Ci którzy chcieliby to mają zbyt małą siłę przebicia i ich sondaże nie ukażą się w Internecie, albo się ukażą, ale do kogo dotrą skoro te prawdziwie uczciwe MEDIA są skryte za parawanem kłamstw lokalnych kacyków.
Tak kłamstw. Gdzieś tam ktoś mi powiedział za  jakimś medyczno-magi-strackim portalem o chęci budowania (z pomysłu burmistrza) Centralnego Placu Zabaw. A czyż za jego kadencji nie mamy już centralnego miejskiego placu zabaw na niegdysiejszym Placu Wolności? To tam jest i centrum  zabawy i manipulacji  ludzi.
Mnie osobiście te słowo (CENTRALNY) to zawsze kojarzyło się i kojarzy z nieboszczką PZPR i Żydokomuną. To za ich świetności była prasa centralna, centralne organy władzy, centralne dyrektywy, centralne rozdawnictwo etc. etc.
Idą wybory samorządowe i nasz naczelny watażka rzuca kolejne hasło wyborcze, niby nie pod siebie, bo on już (jak zapowiada) nie wystartuje, ale pod lokalnych pomarańczowych(?)  No właśnie ten centralny plac zabaw z przeznaczeniem dla dzieci. Jasne jak grom z nieba, że to gra wyborcza.
 A co nie można było tego zrealizować wcześniej, też za  unijne pieniądze? Bo raczej koszty nie będą pokryte z „gospodarności” starzejącego się nam „włodarza”.
Łatwo się rządzi cudzą kasą, a przecież trzeba będzie tej umiłowanej Unii Europejskiej pieniądze z czasem oddać. 
Czy Polska jest Polską? Męczy mnie to pytanie, bo gdzie nie popatrzeć wszystko  jest iluzoryczne. Niby firmy państwowe, ale kapitał zagraniczny. Nasi „fachowcy” zaprzedani tym którzy stulecia temu  dokonywali rozbioru mego kraju, po kawałku. Czy teraz  z zamrażarki wyciągnięto  sprzedawczyków mego kraju i to oni dokonują kolejnego podziału majątku w porozumieniu z ”sąsiadami”?
Mówią, że np. Żyd to potrafił przed II Wojną owinąć w sreberko g. i  je sprzedać  jako czekoladę. Teraz w Szczecinku czuję to samo.  Mamy cudzy kapitał, sreberko od (…) i  chwalidupstwo.  Czyż to już nie było, nie oddamy nawet guzika? A pognać narcyza, cynika, kłamcę, oszusta matrymonialnego, na siedem wiatrów….
Ech, życie.  Narodzie idź do wyborów by nas było minimum 50 procent populacji plus jeden głos, by można było mieć własne oczy, a nie od psa pożyczone!
 
REFLEKTOR

 
Wszystkie prawa zastrzeżone - Okiem Włapki Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja