Naczelny wizjoner powołał jego zdaniem  najświatlejsze rozumy grodu księcia Warcisława (te obecne) i postanowił obciążyć następne dwie kadencje ratuszowych gdybaczy urojeniami na lata 2018 -  2026. Na bok poszły gondole kolejki linowej na Mysią Wyspę i inne  wydumki, ale  nadal stawia się na rozwój „turystyki”. Panie burmistrzu, turystyka to tu była już kiedyś i koniec.  Były szlaki turystyczne piesze, rowerowe, prawie trzy tysiące członków Oddziału lokalnego Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego, był camping PTTK k. Trzesieki, prawie 5 tysięcy łóżek w kwaterach prywatnych, dwanaście stołówek prywatnych dla letników, biel żagli na jeziorku, rajdy np. Szlakiem Wału Pomorskiego” i nie patrzeć mi tu na jego socjalistyczne zabarwienie. Były i ludzie mówili o Szczecinku, nie w myśl pańskiej radosnej twórczości wyborczej „obyś chciał tu żyć”.

Ludzie żyli, mieli pracę, nikt nie chodził nocami i nie zbierał puszek po śmietnikach, nikt nie żebrał i nie skamlał w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej o jakieś tam kilka groszy. Tak, groszy. Do tego to pan doprowadził, bo dla swoich to są zapomogi i to wcale nie małe. Pewien gość zameldowany czy też legitymujący się dowodem osobistym wydanym w Bydgoszczy co miesiąc pobiera zasiłek ze szczecineckiego MOPS. Dlaczego, a dlatego, że jego siostra prowadzi psiarnię i kociarnię, a jest w pańskim klubie „pomarańczowych”. Pięknie no nie.

Teraz zespół wizjonerów fachowców widzi potrzebę utworzenia nowego campingu i to prawdopodobnie na ogródkach działkowych przy ul. Szczecińskiej. No tak w oparach krono, hahahaha. A ile ogrodów pan już „ucywilizował” i zabrał marchewkę, rzodkiewki, sałatę np. ludziom, działkowiczom, tam gdzie miała powstać galeria Szmaragdowa.

Panie JHD, pan niech zejdzie na ziemię, a i do nieba też pana nikt nie weźmie. Po co to obarczać przyszłą Radę Miejską swoimi planami.

Moim skromnym zdaniem, za rok po wyborach pierwsze co ta nowa Rada powinna zrobić to przede wszystkim rozliczyć tę starą, w tym i pana za pomysły i rozrzutność, za zabawki nikomu nie potrzebne. Po drugie to należałoby rozpieprzyć ten  pozorny projekt rozwoju Szczecinka na rzeczone wyżej lata i opracować wszystko od początku, na miarę potrzeb i możliwości.

Złośliwiec z pana. Tak obarczyć swoich następców, bo nie wierzę, że „pomarańczowi” będą nadal nadawać ton  pseudo rozwojowi miasteczka, no chyba, że  do swoich kieszeni, bo każdy pomysł ciągnie za sobą honoraria i odpowiednie tantiemy. To nie podlega dyskusji.

Tak więc przestań pan w te szare i ponure jesienne dni dawać nam kolejne pierdołki i pierdoły w zamazanym obrazie swoich filmów (wizji). A tak w ogóle to się dziwie, że nie został pan jeszcze reżyserem  filmowym. Wszystko pan „potrafi” to i filmy może by sprawiały panu radość.

Na koniec pytanie, gdzie i kiedy obiecane TVN 24 pogodynka realizowała nam obraz Szczecinka przez minione lato. Była mowa o tym, czyżby główny sponsor zdrefił ? A może i sponsor już cichaczem odwraca się i od pana i od tej ekipy?  Nie jest tajemnicą, że za rok przyjdzie nowe i z pewnością z zaszytymi kieszeniami i uczciwymi zamiarami czego panu, a sobie przede wszystkim ,życzę.

 

REFLEKTOR