Prawo wyniesione z Sądu do TVK

R-TOR/08.08.2018

No i doczekaliśmy się czasów. Nie dziwie się, że grupka pewnych cwaniaków odpalała świeczki pod Sądem Rejonowym w Szczecinku. Nie dziwie się, bo kończy się epoka wpływania na wyroki Temidy. Kończy się bezkarność ekipy pomarańczowych, a przed Sądem Rejonowym niebawem kolejne rozważania na popiołach rządów  Platformy. Tu w Szczecinku jest nad czym debatować i przeglądać paragrafy by właściwie zaszeregować wszelkie wizje, kanty, podróbki, cwaniactwo, przekręty. Prawie w każdej spółce będzie tego kilka sztuk (oby kilka). W samym magistracie też cuchnie naciąganiem prawa i lichwiarstwem na wykonywanie wielu przedsięwzięć, które miałyby rzekomo zmieniać pozytywnie obraz miasteczka. Zakłamanie pełną gębą, ale cóż się tu dziwić jak doradcą jest były prokurator Stanu Wojennego, członek PZPR, a kto wie może i współpracownik SB.
Jak można ufać takiemu człowiekowi, podobnie jak i burmistrzowi. Wspomniany pan mecenas  przez pewien czas był nawet radnym RM i jej przewodniczącym. Tu zbiegły się sprzeczne ze sobą intencje. Doradzał spółce magistrackiej ZGM-TBS i jednocześnie przewodniczył Radzie. Po jakimś czasie doszedł do wniosku , że jest to sprzeczność interesów i niegodziwe. Sam zrezygnował z przewodniczenia Radzie, nie z ZGM TBS. W spółce za byle co bierze sporą kasę, większą niż za posiedzenia Rady czy jakieś inne tam doradztwa magistrackie. Tu i w tym miejscu rodzi się pytanie. Czy aby Uchwały RM są ważne , te pod przewodnictwem obecnego mecenasa. Czy były jej przewodniczący powinien zwrócić do kasy magistratu pobrane niesłusznie (o tym huczy w miasteczku) delegacje, diety, etc. etc. ?
Z moralnego punktu widzenia należałoby jeszcze raz poddać głębokiej PRAWNEJ analizie wszystkie te uchwały i albo je wycofać, albo zmienić tak by nie mówiono o prawniczej korupcji na rzecz lokalnej Platformy Obywatelskiej, której to obecny pan mecenas jest jednym z ….filarów, do dziś.
Czy IPN zainteresuje się przeszłością mecenasa? Myślę, że podczas kampanii wyborczej to może się wydarzyć.
No, ale do rzeczy i do tematu wiodącego.
Przed tygodniem pan mecenas, w okienku jednej z dwóch kablówek obsobaczał  zarówno prokuraturę jak i sąd powszechny biorąc w obronę wiceburmistrza m. Szczecinek.
Pouczał jak należałoby zrobić by proces  za postawione zarzuty wiceburmistrzowi dawno się skończył, a ten, jako czysty aniołek mógłby z woli swego pryncypała i szefa pomarańczarni wystartować w kampanii wyborczej.
Ja, chociaż jestem kurduplowaty, myślę, że takie nauki, pouczanki były gwoździem do trumny lokalnej PO i jednocześnie strzałem w oba kolana pana Daniela (wice burmistrza).
Ludzie, powiedzcie, jak to jest, że od jednego narcyza, tupeciarza tak się chamstwo, bezprawie, dało  wylęgnąć dalej niż logika i interpretacje np. kodeksu postępowania karnego.
Za jakie i czyje pieniądze powstał program dla kablówki, która zresztą żyje ze zleceń zewnętrznych.
Były kiedyś już takie czasy w Sądzie szczecineckim, że podczas przerwy w procedowaniu sędzia, prokurator i adwokat wpadali na „szklaneczkę” do „Pół czarnej” (była po sąsiedzku taka kawiarenka) i to tam zapadał wyrok. Starsi mieszkańcy naszego miasta widzieli te obrazki. Narada przed ogłoszeniem wyroku w knajpie?
Takie były właśnie czasy za komuny, nawet podczas Stanu Wojennego. Wtedy obywatel nie miał nic do powiedzenia. Praktycznie jak i dziś, w Pierdziszewie.
Pora umierać, takich doczekaliśmy czasów – mawiał klasyk.  Ja myślę, że prędzej umrze ta prawnicza patologia na grobach której z wielką ochotą odtańczyłbym obertasa.

REFLEKTOR




Wszystkie prawa zastrzeżone - Okiem Włapki Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja