Ktoś się tu na głowy zamienił
R-TOR/28.09.2017
Gdy czytam lokalną „literaturę” szlag mnie trafia za te dziwne doniesienia, a raczej opisywanie idiotycznych pomysłów wizjonerskich naszego starzejącego się w szybkim tempie burmistrza.
Po pierwsze Nadzór Budowlany nie odebrał robót, nie sprawdził atestów materiałów na Placu Wolności, a ludziska łażą, po drugie fuszerka i chałtura przy podkocowym wytrysku, a po trzecie to doprawdy z sikunem musiał się ktoś zamienić na łby by tak poniżyć godło miasteczka. Któż to depcze herb własnego Heimatu. Już miałem sygnały z Niemiec że to chore, że to profanacja. Nie znam niemieckiego, bo wytłumaczyłbym Ziomkom „reise fiber” burmistrza i jego te doprawdy chore pomysły. Do tego jeszcze eskalacja „pozytywnej” propagandy, wpajanie ludziom i samemu burmistrzowi jego wysokiego ego, wartości twórczej. Czy wraz z nadchodzącymi wyborami samorządowymi ktoś wreszcie chociażby ostatnią kadencję rozliczy, bo całe te ileś tam dziesięcioleci o kant dupy rozbić. Najpierw nowi działacze samorządowi uczyli się „samorządowić”. Potem uczyli się jak zdobywać kasę na mądre i głupie pomysły, a teraz nawet jak werbalnie i łapkami wspierać idiotyczne pomysły naczelnego wizjonera miasta Szczecinek.
Gdyby podliczyć to proszę wierzyć grube miliony w mieście zostały zmarnowane na pierdoły, na zabawki zakompleksionego starca.
Ostatnio ktoś podrzuca na wycieraczki wizjonerską gazetkę. Ach jak to miło deptać idiotyzmy rodem z Korei Północnej wychwalające wodza „mojego” miasta. Tak przynajmniej jemu się wydaje, że jest wodzem, Takie zachowania to też jednostka chorobowa panie lekarzu rakologu.
Wrócę do wspomnianej gazetki. W lateksowych rękawiczkach podniosłem ją z wycieraczki i poczytałem o wywalaniu brudów na pana Radnego Jacka Pawłowicza i jego żonę.
Człowieku, a raczej facecie przebranym za człowieka, a ileż ty miałeś przegranych procesów, nawet z byłym dyrektorem szpitala im. Ludwika Rydygiera w Szczecinku (a propos kto podpierdzielił tablicę ze szpitalnej ściany). Zapytam wprost kto zafałszował twój biogram w internecie. Jakie pan, panie burmistrzu zakładał szpitalne Związki z literką „S”?
Ten związek tworzył pan Zieliński. Komitety Obywatelskie też nie są pańskim dziełem. Ot to tak jak z tym rosyjskim dowcipem co to kawałek g. przykleiło się do statku i krzyczy: Płyniemy panie kapitanie”. Tak, tak płyniemy.
Gówno, zawsze wierzchem.
I jeszcze tak słów kilka pod adresem tego co to na rysunku leży przed ratuszem. Dobre, bo do pewnych zakutych „rycerskich” głów nawet dzięcioł się nie dostuka. Mamy tych zakutych łbów co najmniej kilka! Za rok też będzie jesień, będą wybory i oby ludziska przestali mówić, że trzeba im cekinów, takich jak to przez kilka kadencji funduje im nadinteligent (magistracko-medyczny).
REFLEKTOR