Płatne z góry?

R-TOR/14.09.2018

 
Znam tylko dwie firmy, gdzie „za usługę” trzeba płacić z góry. To niewątpliwie agencje towarzyskie i szczecinecka pralnia chemiczna.
 O i jak odwołać się za źle wykonaną usługę, za spartaczone pranie czy coś tam jeszcze?  Pieniążki poszły, a satysfakcji nie ma.
Tak patrzę na te przedwyborcze zachwalanki. Programów nie ma, jakieś plakaciki już wiszą, uśmiechają się twarzyczki z wyborczych reklam, a gdzie  możliwość wniesienia uwag co do usługi jaką chcą sprawować, czy też wykonywać?
Po 1989 mieszkańcy Pierdziszewa totalnie dostali po dupie. Tylu już było iluzjonistów, tylu prestidigitatorów, a bieda jak wchodziła do naszych portfeli tak nadal wchodzi. Nic się nie poprawiło, chociaż (ponoć) było ich 10 milionów z literką „s” w klapie.
 Jeno jakaś skromna tabliczka wisi na kamienicy przy Zamkowej, a od czasu do czasu pojawiają się przy niej jacyś działacze - pamiętacze i nieśmiertelny Marianek od stu kochanek. No ten ostatni to ma odloty, jak nie świeczki pod Sądem, to obrona demokracji, to jakieś inne tam cuda i protesty. Można i tak się też promować, tylko jaki skutek?
 Myślę sobie, kto przejmie stołek nr. 1 przy „Walcu Wolności”. Pan Rak ma jeszcze problemy z Sądem, Pan Berezowski, to osoba Bóg raczy wiedzieć skąd, Pan Bedka jak Bednarski na kłopoty, Pani Pawłowicz wyedukowana, ale podpowiadacze raczej bez doświadczenia politycznego, aczkolwiek chęci ich przerastają, tylko chęci. No i jeszcze jest człowiek  richtig podobny z fizjonomii do wójta z Wilkowyj. Na sukces liczy Pan Suchowiejko, ale same ambicje nie wystarczą. Sztuczny „uśmiech” już mieliśmy przez 12 ostatnich lat. Kopia nie przejdzie.
Teraz to wszystko wrzućmy do jednego wora i co? Co z tego wyjdzie? Ani sos kwaśno słodki, ani kiszonka dla pospólstwa ani – cholera wie co. Czekam na zdecydowaną wyrazistość takiego człowieka komu mógłbym oddać moje zaufanie. Picowanie mamy za sobą, ale  znam też ludków którzy murem stoją a to za tym, a to za tym. Ktoś ich straszy, że pozbędą się pracy etc. etc. A tu wystarczy tylko zmienić maszynistę parowozu, wypieprzyć na zbity pysk konduktorów tego pociągu, a pojazd po szynach dalej pojedzie, z nowym kierownictwem i tymi samymi pasażerami. Prawda? Może być lepiej?  Obłudników na bruk i do widzenia.
 Kilka dni temu kupowałem śliwki i pomidorki z ogródka sprzedawcy. Miła pani wystawia ten swój bazarek na placu należącym do p. Jerzego Wakuły (dawna Adria).  Myślałem, że mnie szlag trafi gdy zobaczyłem paragon z napisem Urząd Miasta Szczecinek i wyśrubowaną kwotę wystawioną za 12 metrów kwadratowych, bagatela gdzieś około stówy.
Jakim prawem złodzieje pobierają opłatę targową  za handel prowadzony nie na ich terenie, na prywatnym gruncie. Mało szwindli z placami, ogródkami i innymi nieruchomościami puszczonymi w imię interesu ratuszowych szakali?
Burmistrz lobbował na pocmentarnym placu budowę pewnej galerii, czort z nim. Lobbował też budowanie galerii Gryf. Tam ino Lidl stoi a reszta na sprzedaż, podobnie jak przyjaciel Stacha Gawłowskiego, tego co mu willę postawił w Chorwacji.
Ja tam jestem ciekaw gdzie będzie się aportował nasz gwiazdor, znawca i fachowiec od wszystkiego. 
Panie JHD, znajdziemy i tam Waści. Przed Pawłowiczową i nową Radą nic się już  nie schowa. To będzie straszne rozliczenie tych wszelkich wypiardów, wydumek i rzekomych autorskich inwestycji. Nie da się  tego szamba przykryć zieleniną odpadową na wysypisku w Trzesiece, nawet za 11 milionów kolejnej „inwestycji”.
Wszelkie pomysły pańskie należało konsultować ze społecznością, a nie opierać się na sprzedanych panu rajcach miejskich. Jest, jest tych zbiorowych grzechów od cholery i ciut, ciut.
 
REFLEKTOR

 
Wszystkie prawa zastrzeżone - Okiem Włapki Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja