No to piwa nawarzono

R-TOR/26.05.2017


Przed wielu laty, tuż przy muszli koncertowej  był kiosk z piwem. Drugi  w miejscu gdzie z czasem postawiono pierwszą w Szczecinku smażalnię ryb ( Ordona róg Parkowej) Cieszyła cię młódź, szczególnie ta która do szkółki miała na drugą zmianę. Wtedy zapach piwa w szkole można by rzec, był powszechny. Było też kilku belfrów, którzy również wpadali na kufelek, a co.
Teraz zdaje się Ustawę o Wychowaniu w Trzeźwości można wypieprzyć w krzaki, w te które jeszcze nie wyrżnięto w pobliżu Ogólniaka.  W prostej linii od szkoły do pijuszki ( czytaj zakładu zbiorowego żywienia) ledwie 30 metrów, a wg ustawy ma być sto! Kto jak kto, ale burmistrz może (chyba) uchylić ten przepis i zezwolić  dla prowadzącej tę garkuchnię ( swojej byłej małżonce na prowadzenie sprzedaży piwa. Niech tam przepis państwowy, a co młodzież już inna i niech gasi pragnienie chmielakami.
Inna sprawa, to jakiś usłużny swemu pracodawcy konserwator (miejski) wydał zezwolenie na dobudowanie do istniejącego historycznego obiektu, drugie tyle powierzchni  użytkowej, a to już w XXI wieku. Co tam, prawda? Kto ma władzę ten ma przepisy swoje i pod siebie.
   Naziści już za czasów swego wodza ( 1943-45) uciekali do Ameryki Południowej. Wiedzieli czym się skończy wizja ich wodza.
Czy wiedzą czym się skończą wizje  całusodupy naszego naczelnego wizjonera? On sobie poradzi – jak trzeba będzie. Rodzinka bliższa i dalsza też poustawiana. A co zrobią prezesi, wiceprezesi, prokurenci, dyrektorzy, kierownicy, mniej i bardziej pomarańczowi wyznawcy religii Behemota ( czy jak tam temu czortowi), wiszących gondoli, piętrowych pomostów i dziwnych skoczni wodnych?
Życie jest okrutne. Kiedyś, już po Solidarności, nie rozliczano jeszcze wybrańców samorządowych elit. Teraz już koniec. Rozliczenie nastąpi i to z wielu frontów. Teraz już nie idzie o małą jakąś płotkę i bitewkę o władzę. Teraz pójdzie na całego i całą pulę rozliczeń  przepieprzonych europejskich dotacji. Ktoś za te zabawki nadwizjonera będzie musiał zapłacić nawet gdyby  musiał przez dziesięciolecia pracować w tylko co budowanym zakładzie pracy dla skazanych.
Bilans musi wyjść na zero, na zero i to bez przekrętów.
Prezesi pewnej firmy budującej pomost centralny  ( ci sami co chcieli usuwać dalby i metalowe pale) nie zauważyli że gadali do otwartego mikrofonu.
Jest coś na rzeczy PT Czytelnicy, prawda?
Minister Ziobro bardzo lubi takie prowincjonalne kwiatuszki a  Polska składa się z wielu takich małych „Ojczyzn”. I z jeszcze wielu zakapturzonych towarzyszy, sekretarzy ,oficerów LWP, członków PZPR, ES-beków itd. itp.

REFLEKTOR




Wszystkie prawa zastrzeżone - Okiem Włapki Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja