Język precz od Włapki

R-TOR/13.07.2018

Nie życzę sobie by na mój temat wypowiadali się tak zwane „autorytety” lokalnej samorządności czy tak zwanej lokalnej polityki. Najbardziej w tym wszystkim oscyluje Żorżyk, a ostatnio odezwał się w jednej z lokalnych gazet były (z  listy  startowej) poseł RP  Obywatel Wiesław Suchowiejko, ten sam co sobie przypisuje wymianę koszmarka rzeźby, tej pierwszej, Marszałka Piłsudskiego na obecne dzieło śp. Artysty Wiesława ADAMSKIEGO. Panie były pośle, to nie pan stał za podjęciem wymiany rzeźby, byli za tym inni pomysłodawcy, ludzie, którym szum medialny, mikrofonik czy kamerka nie w głowie. Ludzie ze zdrowym myśleniem i znający swoje miejsce na ziemi, nawet w tym przeklętym Pierdziszewie.
 
Obraził mnie pan w tygodniówce  szczecineckiej, ale ja nie obrażę pana, ja podam kilka faktów i broń się człowieku przed prawdą, która jest wpisana w pański życiorys.
Ja jestem zbyt młody by pamiętać czasy PZPR ( Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej), TPPR (Towarzystwo Przyjaźni Polsko-Radzieckiej). To nie ja zdejmowałem i walczyłem w szkole z krzyżami katolickimi wieszanymi na polecenie o. T.R, który wówczas rezydował w Szczecinku. To nie ja milczałem gdy podejmowano wiele nie trafionych samorządowych decyzji, choć budżet był cienki jak prezerwatywa.
Ja nie zamierzam tu polemizować z Panem nt. wartości obecnego jeszcze burmistrza i  obecnego jeszcze starosty. Sekundując panu Lisowi, kto wie czy nie utrąci pan mu korony króla ze scenki marszu Trzech Króli.
 
Kiedy była koniunktura na partię kolorową (pomarańczową) z dumą pan się obnosił i nawet obendy obywatel nr. „1” na jednej z sesji Rady Miasta nazwał pana Omnibusem. Nie wiem czy to pochlebstwo czy na wyrost, by pana uszanować. Teraz  pan zauważa swoją przyszłość u boku powiatowej instancji samorządowej, która przy swoim powstawaniu, na podpowiedź już nie żyjącego polityka, wyrzuciła pierwszego starostę ze stołka? Dlaczego, bo nie popierał socjalizmu, komunizmu, ludzi którzy przyszli do powiatu z tamtej epoki?
Oj nieładnie tak szafować uczuciami dla własnego blichtru, a skoro już mowa o taniej popularności, to czy na Boga (widywałem pana w kościele) musi pan tak obniżać głos by się wyróżniać wśród ludzi, którzy mówią normalnie, stonowanym, wyważonym tembrem?
Twierdzi pan w wywiadzie we wspomnianej miejskiej gazecie, że Włapko to kicz. Ja twierdzę, że pan też w jakimś stopniu jest kiczem polityczno-samorządowym. Tysiące słów a efekt żaden. Tylko parcie na stołek.
Twierdzi pan, że nikt nie postawi mi pomnika. Hahaha.
Pomnik jest symbolem urzędniczej korupcji, lenistwa, chciejstwa.  Ja już symbolizuję  nieudaczników nie tylko z miasta w którym pan się urodził. Bywam już w Europie i tam też jestem symbolem tych właśnie ułomności.
 
Skoro pan stara się o stołek z herbem miasta, to zapewniam ja będę się starać o to by pan jednak zajął się tym co pan rzeczywiście potrafi. Może jakieś prace ręczne dla niepełnosprawnych współmieszkańców, jakieś robótki społeczne np. w parku.
Proszę przestać płonąć ogniem żądzy „władzy”. Jeden mistrz (w mieście, w powiecie też) już nam wystarczy. Po cholerę ciąg dalszy bufonady. Sorry, ale tak o panu mówią w miasteczku.
Seriale zawsze mają przykry koniec. Taniej miłości wyborcy nie przewidują, więc raczej nie będzie happy and – u…
 
Wrócę jednak do pomnika Marszałka. Mój Mistrz stworzył go idealnie choć za swoje dzieło dostał grosze. Na kasę (honorarium) za pańską wydumkę „kamienia dla żołnierzy wyklętych” musiał się upominać pisząc listy nawet do Sejmu. Pamięta pan?
Mimo innych gustów i spojrzeń na rzeczywistość życzę dobrych wakacji, wszak jest pan nauczycielem.

REFLEKTOR

 
Wszystkie prawa zastrzeżone - Okiem Włapki Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja